fbpx
Top 5

SNIKT! czyli Top 5 komiksów z Wolverinem

Wszyscy chyba znają niskiego kanadyjskiego mutanta ze zdolnością regeneracji i wysuwanymi szponami. Tak, chodzi oczywiście o Wolverine’a. Zwanego również w naszym kraju Rosomakiem. Jedna z najbardziej charakterystycznych postaci, przeżywała masę historii i przygód na całym świecie. Nie wspominając o kosmosie i innych wymiarach.

Niedługo do kin trafi kolejny solowy film o przygodach Wolverine’a. Sam tytuł jak i trailery sugerują, że może być to ostatnia podróż, a zarazem historia Logana. Dlatego ostatnimi czasy naszła mnie refleksja związana właśnie z tym bohaterem. Postanowiłem zastanowić się jakie są według mnie kamienie milowe w dorobku Wolverine’a. Nie oszukujmy się, ponieważ zebrało się tego dużo od 1974 roku i jego pierwszego występu na łamach Incredible Hulk. Wziąłem kartkę, długopis i czekając w kolejce do jednego z urzędów w Gdańsku zacząłem wypisywać. Oczywiście „przemiła” urzędniczka wołała mnie trzykrotnie zanim oderwałem się od swojej listy, a po odejściu od okienka spojrzałem i przeraziłem się. Dlaczego ta lista jest taka długa! Cóż trzeba było ją zweryfikować i tak powstało moje Top 5.

1. Old Man Logan (Staruszek Logan)

509901-352x500

Za ponad pięćdziesiąt lat Amaryka została podzielona na sektory rządzone przez superłotrów. Człowiek znany jako Logan (niegdyś Wolverine) wyrusza aby odnaleźć swoją rodzinę. Nie jest to już ten sam wyciągający pazury narwaniec. Coś z jego przeszłości nie daje mu spokoju a droga, którą musi przebyć jest długa i trudna.

Co tu dużo pisać. Coś pięknego. Świetny scenariusz Millara, który ukazuje nam ludzką stronę Wolverine’a. Komiks wyśmienicie wykorzystuje motyw drogi. Początkowo miał on się rozgrywać w innych czasach, lecz post-apokaliptyczne uniwersum to strzał w dziesiątkę. Obowiązkowa pozycja dla każdego fana historii obrazkowych.

2. Weapon X (Broń X)

okladka-600

Najbardziej brutalny epizod z życia Wolverine’a. Udział w programie Broń X i eksperyment, który dał mu niezniszczalny szkielet oraz pazury z adamantium. Po praniu mózgu i odarciu z człowieczeństwa staje się on perfekcyjną maszyną do zabijania, która wyrywa się z jarzma swoich oprawców.

Pierwszy komiks z Wolverine’m, który przeczytałem jeszcze za dzieciaka. Trzeba zaznaczyć, że został on wydany w naszym kraju dwukrotnie. Najpierw przez TM-Semic (jako Mega Marvel) a niedawno przez WKKM. Za pierwszym razem ta historia mnie przerażała. Teraz gdy jestem już dużo starszy nadal czuję niepokój i patrze na nią z zupełnie innej perspektywy. Z perspektywy dorosłego człowieka i tego co można uczynić drugiemu człowiekowi.

3. Origin (Geneza)

okladka-6003

Rozwiązanie największej tajemnicy, która gryzła wszystkich od ponad 28 lat. Kim był i skąd pochodzi Wolverine? Tragiczna opowieść o Jamesie, Dogu i Rose wstrząsnęła całym światem komiksowym. Oczekiwania były ogromne, a historia po wydaniu w 2002 roku stała się klasyką.

Historia, która rozwiewa wiele pytań w stosunku do Logana. Byłem bardzo ciekaw jak zostanie to wszystko wyjaśnione i z której strony autorzy to „ugryzą”. Nie zawiodłem się. Warto zwrócić uwagę na plenery i grę światło-cienia na planszach. Komiks również wydany dwukrotnie w naszym kraju. Pierwsze wydanie zeszytowe (Mandragora) drugie wydanie zbiorcze WKKM.

4. Wolverine

okladka-6002

Podczas podróży do Japonii w poszukiwaniu swojej miłości – Mariko, Wolverine jak to zwykle bywa trafia w sam środek walki. Tym razem a szali jest honor, a główny bohater staje na krawędzi nie tylko fizycznej ale również emocjonalnej. Dzięki tej historii Logan ze zwykłego członka X-men stał się prawdziwym bohaterem i komiksową gwiazdą.

Jak to się mówi „Kamień milowy” w historii głównego bohatera. Trzeba przyznać, że tak, niemniej w obecnych czasach komiks traci. Staje się on archaiczny poprzez swoją narrację. Niestety jest to czynnik starych komiksów z lat 70 i 80 gdzie narracja wielokrotnie przypomina nam co się działo dwie strony wcześniej. Niemniej nie mogło zabraknąć tej pozycji w moim Top 5.

5. X-Men: Schism (X-Men: Rozłam)

okladka-6005

Choć liczba mutantów została ostatnio drastycznie zredukowana, ludzie wciąż im nie ufają. Gdy za ich sprawą dochodzi do kolejnego międzynarodowego incydentu, nienawiść do mutantów wybucha ze zdwojoną siłą. Dawni rywale – Cyclops i Wolverine – przygarniają pozostałości rozbitej drużyny X-Men. Bohaterowie stają do walki przeciw sobie, długoletnie przyjaźnie zostają wystawione na ciężką próbę, a krajobraz uniwersum Marvela zmienia się na zawsze.

Wielu fanów komiksów może zdziwić umieszczenie tej pozycji w moim Top 5. Uważam jednak, że ten komiks ukształtował obecną pozycje Wolverine’a w całym uniwersum. Wiadomo, że utarczki z Cyklopem ciągnęły się od pierwszego spotkania, jednak jak to mówią „czara goryczy się przelała”. Właśnie dlatego „Schism” to komiks, który warto przeczytać, aby zrozumieć dlaczego mutanci stanęli po dwóch stronach barykady jeszcze przed wydarzeniami z AvX.

Tak oto prezentuje się lista moich komiksów z rosomakiem w roli głównej, bez których nie wyobrażam sobie tego bohatera. Pewnie za jakiś czas poznamy jego nowe historie i zmieni to drastycznie spojrzenie na tę postać, jednak jak na razie nic takiego się nie zapowiada. A jakie są wasze ulubione komiksy z Wolverine’m?