Ostatni Ronin
Przyszło nam sporo poczekać na ten komiks, ale nareszcie. Za sprawą wydawnictwa Nagle Comics! Polscy fani komiksów mogą się cieszyć epicką opowieścia „Ostatni Ronin”. Dokładnie tak, Wojownicze Żółwie Ninja trafiają na nasz rynek wydawniczy. Po raz kolejny, ale tym razem u pewnego wydawcy i w świetnej oprawie. „Ostatni Ronin” to nie tylko wyjątkowy komiks w świecie Wojowniczych Żółwi Ninja, ale także głęboko poruszająca opowieść. Redefiniuje ona całą mitologię tej serii. Ten mroczny, dystopijny thriller wciąga czytelnika od pierwszych stron. Prowadzi go przez tragiczne wydarzenia, które na zawsze zmieniły życie jednego z najbardziej rozpoznawalnych bohaterów popkultury. Zatem jeżeli jesteście zainteresowani to zapraszam do recenzji tego komiksu.
Akcja rozgrywa się w dystopijnej przyszłości, gdzie Nowy Jork został opanowany przez totalitarną władzę Klanu Stopy. Teraz kierowanego przez bezwzględnego Oroku Hiroto, wnuka Shreddera. Miasto to cienie swojej dawnej świetności — brutalne, zniszczone, pełne nędzy i strachu. W tej ponurej scenerii pozostał już tylko jeden z Żółwi Ninja – Michelangelo, który przeszedł ogromną przemianę. Dawniej był wesołkiem, który z humorem podchodził do życia i walk, teraz jest opanowany żalem, gniewem i poczuciem winy za śmierć swoich braci. Jego celem jest już tylko jedno – zemsta na Hiroto i odzyskanie honoru swojej rodziny.
Jednym z największych atutów fabuły jest jej wielowymiarowość. Nie jest to tylko opowieść o zemście, ale także głęboko ludzka historia o stracie, osamotnieniu i walce z samym sobą. Michelangelo, który musi radzić sobie z traumą i wspomnieniami, staje się postacią bardziej skomplikowaną niż kiedykolwiek wcześniej. Świetnie wykorzystane retrospekcje ukazują dramatyczne wydarzenia, które doprowadziły do upadku Żółwi i zguby ich najbliższych. Te momenty przeplatane są refleksjami i wewnętrznymi dialogami Mikey’ego z duchami swoich braci, co dodaje fabule głębi emocjonalnej i nostalgicznej.
Ostatni Ronin – Nostalgia dla fanów
Dla fanów Wojowniczych Żółwi Ninja, „Ostatni Ronin” to podróż pełna bolesnych wspomnień i hołd oddany poprzednim inkarnacjom tych bohaterów. Komiks odnosi się do klasycznych elementów serii, zarówno z oryginalnych komiksów, jak i kultowych animacji z lat 80. i 90. Michelangelo wspomina nie tylko swoje braterskie więzi z Leonardo, Raphaelem i Donatellem, ale również najważniejsze bitwy, przyjaźnie oraz straty, które ukształtowały jego osobowość. Dla wielu starszych fanów, którzy dorastali na klasycznych Żółwiach, ten komiks będzie przepełniony emocjami. To opowieść, która zadaje pytania o to, jak bohaterowie radzą sobie z upływem czasu, zmieniającym się światem i tragediami, które mogą zniszczyć nawet najbliższe więzi. Te elementy nostalgii są umiejętnie wplecione w narrację, nie dominują jednak całej opowieści, a raczej wzmacniają jej melancholijny ton.
Nie można jednak zapomnieć, że komiks „Wojownicze Żółwie Ninja: Ostatni Ronin” to również pełna akcji i brutalności historia. Michelangelo, choć wiele stracił, wciąż jest niesamowicie groźnym wojownikiem. Sekwencje walk są brutalne, dynamiczne i doskonale oddane przez szczegółowe, ekspresywne rysunki. Każda konfrontacja, zwłaszcza te przeciwko oddziałom Klanu Stopy, trzyma w napięciu i ukazuje niezwykłe umiejętności przetrwania Mikey’ego. Jednak tym, co wyróżnia te sceny, jest ich kontekst emocjonalny. Każda walka jest napędzana głębokim żalem i pragnieniem sprawiedliwości. Michelangelo walczy nie tylko z przeciwnikami, ale również z własnym poczuciem winy i odpowiedzialności za śmierć swoich braci. Każde starcie to także krok w stronę jego ostatecznego celu – konfrontacji z Hiroto. Stanowi kulminację fabuły i jest jednym z najbardziej poruszających momentów w całym komiksie.
Mroczne Wojownicze Żółwie Ninja!
Tytuł „Ostatni Ronin” odnosi się do postaci samuraja bez pana, który stracił swojego mistrza i szuka drogi do zadośćuczynienia. W tym przypadku Michelangelo, jako ostatni z żyjących Żółwi, staje się takim roninem. Samotnym wojownikiem, który musi znaleźć sens w świecie, który zawiódł go na wszystkich frontach. Jego wędrówka przez zrujnowany Nowy Jork jest pełna bolesnych wspomnień, ale również pokazuje jego niezłomność i gotowość do poświęcenia wszystkiego dla sprawiedliwości.
Graficzna strona komiksu jest doskonała. Esau i Isaac Escorza stworzyli mroczną, klimatyczną oprawę, która idealnie współgra z tonem historii. Detale miasta, ponure krajobrazy i wyraziste postacie są narysowane z niezwykłą precyzją. Nowy Jork przypomina labirynt ruin i neonowych ulic, a ciemna, dystopijna paleta barw podkreśla tragizm świata, w którym Michelangelo się porusza. Kontrastem są tutaj wspomnienia, które często mają jaśniejsze, bardziej żywe kolory, przypominające o lepszych czasach, gdy wszyscy Żółwie byli razem. Tego rodzaju gra kolorem i kompozycją kadrów dodaje głębi całej opowieści i wzmacnia emocjonalny wydźwięk.
Polskie wydanie komiksu, przygotowane przez Nagle Comics, zachowuje wysoką jakość oryginału. Solidne tłumaczenie i staranne wydanie pozwalają polskim czytelnikom w pełni cieszyć się tą opowieścią, a wydanie w twardej oprawie dodaje jej prestiżu, czyniąc z „Ostatniego Ronina” pozycję, którą warto mieć na półce.
„Wojownicze Żółwie Ninja: Ostatni Ronin” to nie tylko hołd dla klasycznych Żółwi Ninja. To również ambitna, dojrzała i niezwykle emocjonalna opowieść, która zaskakuje swoją głębią i brutalnością. Wydanie przez Nagle Comics zapewnia, że polscy czytelnicy mogą cieszyć się tą tragiczną epopeją w najwyższej jakości. Dla fanów serii to lektura obowiązkowa, pełna nostalgii i refleksji nad upływem czasu oraz stratą, która nie zostanie łatwo zapomniana.
Ocena: 9/10
Dziękuję wydawnictwu Nagle! Comics za udostępnienie egzemplarza do recenzji.
- Tytuł: Wojownicze Żółwie Ninja: Ostatni Ronin
- Scenariusz: Kevin Eastman
- Rysunki: Peter Laird
- Tłumaczenie: Paweł Bulski
- Wydawnictwo: Nagle! Comics
- Data wydania: 11.09.2024
- Liczba stron: 224
- Cena: 129,00 zł