Zorro: Z martwych
Zorro. Imię, które od pokoleń rezonuje z ideą sprawiedliwości, elegancji i buntu przeciwko tyranii. Zamaskowany mściciel, szermierz o niezrównanej zręczności, symbol nadziei dla uciśnionych. Kiedy na rynku pojawia się komiks zatytułowany „Zorro: Z martwych”, z miejsca budzi on ciekawość. Jednak to nie jest kolejna klasyczna opowieść o Don Diego de la Vega. To śmiała i, co najważniejsze, udana próba osadzenia zamaskowanego bohatera w brutalnych realiach XXI wieku, za którą odpowiada wizjoner komiksu, Sean Murphy.
Przygodowa opowieść o nowym wcieleniu jednego z najsławniejszych bohaterów popkultury – Zorro! W meksykańskim mieście La Vega rządzi bezwzględny bandzior El Rojo. Każdy, kto mu się sprzeciwi, jest likwidowany. Przed laty taki los spotkał ojca Rosy, która od tamtej pory nie wierzy w dobro ani tym bardziej w legendy. Kiedy spotyka Zorro, widzi w nim szaleńca, a nie obrońcę prostych ludzi. Jednak są tacy, którzy uważają, że dawny bohater naprawdę powrócił… Czy uzbrojony w szpadę zamaskowany mściciel ma szansę walczyć ze złem współczesnego świata?
Z jak Zorro
Komiks Zorro: Z martwych to nie tylko odświeżenie legendy, to jej radykalna reinterpretacja, która zręcznie balansuje na granicy hołdu i innowacji. Murphy, znany ze swojego unikalnego stylu i zdolności do tworzenia wciągających narracji, zabiera nas do meksykańskiego miasteczka La Vega. To tutaj, gdzie tradycja Dnia Zmarłych splata się z cieniem kartelowej przemocy, rozgrywa się współczesna tragedia. Mieszkańcy, co roku celebrujący pamięć Zorro jako symbolu oporu, stają się celem bezwzględnego El Rojo – szefa lokalnego kartelu, który nienawidzi tych obchodów. Kulminacja następuje podczas Dnia Zmarłych, gdy El Rojo morduje aktora wcielającego się w Zorro. Ta brutalna zbrodnia osieroca dwójkę dzieci, Rosę i Diego, których losy rozchodzą się, by po latach ponownie się złączyć w akcie zemsty. W tym mrocznym świecie, gdzie granice między dobrem a złem są zatarte, powraca również sam zamaskowany mściciel, by ostatecznie rozprawić się z bezwzględnym kartelem.
Scenariusz Seana Murphy’ego to prawdziwy majstersztyk w żonglowaniu konwencjami. Autor z maestrią splata romantyczny idealizm Zorro z bezwzględnością współczesnego świata przestępczego. Ta mieszanka, choć ryzykowna, działa zaskakująco dobrze, tworząc opowieść, która wciąga od pierwszej strony i nie pozwala oderwać się od lektury. Murphy nie boi się zaskakiwać, wprowadzając liczne zwroty akcji i nieprzewidywalne wydarzenia, które utrzymują wysokie tempo narracji i nie pozwalają na nudę.
Jednym z najjaśniejszych punktów scenariusza jest głębokie podejście do postaci Zorro i jednoczesne przewartościowanie jego ideałów. Postać Diego, dorosłego już bohatera, to fascynujące studium psychologiczne, gdzie rzeczywistość miesza się z wyobrażeniem siebie jako mściciela. Jego siostra, Rosa, stanowi dla niego pragmatyczny kontrast, wprowadzając do opowieści trzeźwe spojrzenie na brutalny świat. Murphy zręcznie ukazuje konflikty moralne i psychologiczne, choć w kilku momentach można odczuć lekki niedosyt w eksploracji ich traum i przeszłości. To jednak drobne zastrzeżenie, które nie umniejsza ogólnego pozytywnego odbioru.
Nowa legenda Zorro?
Sean Murphy z wyczuciem oddaje hołd wcześniejszym adaptacjom Zorro, wplatając subtelne odniesienia, które z pewnością docenią fani legendy. Jednocześnie, komiks nie jest pozbawiony przyjemnego w odbiorze humoru i mocno wyczuwalnej przygodowej otoczki, co sprawia, że mimo mrocznego tła, lektura jest dynamiczna i angażująca.
Pewną zauważalną wadą scenariusza jest jego skrótowość. Komiks, liczący zaledwie cztery rozdziały, sprawia, że niektóre wątki są jedynie zarysowane, a psychologia postaci, choć intrygująca. Jednakże, ta zwięzłość nadaje całości filmowego charakteru. Sprawiając, że historia jest intensywna i skoncentrowana, co paradoksalnie może być również jej atutem. Dialogi, choć w większości dobrze nakreślone, momentami popadają w niepotrzebną teatralność, co może wydawać się nieco sztuczne w kontekście brutalnego realizmu.
Bohaterowie to kolejny element, który wyróżnia Zorro: Z martwych. Murphy stworzył postacie pełne energii, z silnie zarysowanymi charakterami, które nie są czarno-białe, lecz poruszają się w szarej strefie moralnej. Są motywowani głębokimi traumami, chęcią czynienia dobra i osobistymi pragnieniami. Diego jako Zorro jest charyzmatyczny, nieprzewidywalny i odważny. Jego kontrast z racjonalną i twardą Rosą wzbogaca narrację, dodając jej potrzebnego dramatyzmu. Antagonista, El Rojo, to przerażający i bezwzględny kartelowy boss, który skutecznie buduje napięcie i poczucie zagrożenia. Postacie drugoplanowe, takie jak Kapitan Monasterio czy lokalni mieszkańcy, również wnoszą do fabuły kontekst społeczny i historyczny. Mimo ograniczonego miejsca, postacie potrafią zaciekawić, choć ich wewnętrzna walka mogłaby być ukazana z większą głębią.
Czy warto sięgać po ten komiks?
Oprawa graficzna albumu to bez wątpienia jego najmocniejsza strona. Sean Murphy, jako rysownik, zachwyca detalem, precyzją i dynamiką. Kompozycje paneli są czytelne, akcja łatwa do śledzenia, a sceny całostronicowe to prawdziwe dzieła sztuki, które mogłyby zdobić okładki. Murphy nadaje każdej postaci wyrazisty charakter, dbając o mimikę, gesty i unikalną prezencję, co sprawia, że bohaterowie są niezwykle ekspresyjni. Artysta znakomicie komponuje sceny ruchu – galopujące konie, walki na miecze i strzelaniny zachowują płynność i rytm, a detale otoczenia dodają opowieści autentyczności i głębi.
Podsumowując, Zorro: Z martwych to dynamiczna, nowoczesna i niezwykle przyjemna w odbiorze reinterpretacja klasycznej legendy. Mimo pewnych niedociągnięć, takich jak skrótowość niektórych wątków czy momentami zbyt szybkie tempo, komiks ten potrafi zachwycić na wielu płaszczyznach. Od innowacyjnego scenariusza, przez złożone postacie, aż po absolutnie mistrzowską oprawę graficzną. Sean Murphy udowadnia, że Zorro ma jeszcze wiele do zaoferowania współczesnemu czytelnikowi. To pozycja obowiązkowa dla fanów Zorro, którzy szukają świeżego spojrzenia na swojego ulubionego bohatera. To także propozycja dla każdego, kto ceni sobie dobrze opowiedzianą i pięknie zilustrowaną historię akcji. To komiks, który z pewnością zapisze się w pamięci jako udana i odważna próba wskrzeszenia legendy.
Ocena: 8/10
- Tytuł: Zorro: Z martwych
- Scenariusz: Sean Murphy
- Rysunki: Sean Murphy
- Tłumaczenie: Maria Mosiewicz
- Wydawnictwo: Egmont
- Data wydania: 24.09.2025
- Liczba stron: 128
- Cena: 89,99 zł