Afera komiksowa czyli recenzja Wojtka i Rudego
Obok takiego duetu ciężko jest przejść obojętnie. Wojtek i Rudy to dwaj przyjaciele ze szkoły i podwórka, którzy mierzą się z realnym światem. Problemami jakie każdy miał czy to z pracą domową, czy szkolną potańcówką. Dla sympatycznego łosia i jego pomysłowego przyjaciela nosorożca, każda okazja jest dobra do zabawy i początkiem nowej przygody.
Konkurs komiksowy im. Janusza Christy to świetny sposób na szansę pojawienia się dobrych komiksów dla młodszych czytelników. Pod tym znanym nazwiskiem kryją się takie komiksy jak Kajko i Kokosz czy Gucek i Roch. Wydawnictwo Egmont postanowiło dać szansę wydania pełnowymiarowych albumów dla laureatów tego konkursu. I właśnie tego dowodem jest afera z Wojtkiem i Rudym. Czy jest to zasłużona nagroda? Przekonacie się już niebawem!
O dwóch takich co…
W przypadku tego komiksu ciężko tu mówić o fabule czy też historii. Każda ze stron to osobna opowieść, w której nasi bohaterowie muszą zmierzyć się z otaczającą ich rzeczywistością. Oczywiście w bardzo humorystyczny sposób. Zarówno mamy tu pamiętane z dzieciństwa nerwy związane z pracą domową jak i pierwsze szkolne dyskoteki. Coś co wpływa bardzo pozytywnie na ten komiks to łatwość z utożsamianiem się z głównymi bohaterami. Tak naprawdę, każdy z nas był w pewnym momencie takim Wojtkiem czy Rudym. A łatwość opowieści pozwala na zabawę zarówno młodszym jak i starszym czytelnikom komiksów.
Za całość czyli w tym przypadku scenariusz i rysunki odpowiada Piotr Hołod. Jak sam mówi chciał zostać elektrykiem, a życie się potoczyło inaczej i teraz rysuje komiksy. Od dzieciństwa jest w nich zaczytany i nie zamierza przestać. To dobrze wróży, bo w jego pracach widać wzorowanie się na najlepszych satyrycznych komiksach takich jak Garfield, Fistaszki czy Calvin i Hobbes. Kreska jest prosta, ale nie prostacka. Przyjemna dla oka, i ma się momentami wrażenie jak by się oglądało serial animowany. Dodatkowo coś na co warto zwrócić uwagę, to brak klasycznych dymków. W tym przypadku są kanciaste co dodatkowo wychodzi na plus. Wszystkie kadry są rozmieszczone bardzo symetrycznie, przynajmniej w większości przypadków. Jedyną rzeczą, która momentami psuje zabawę jest zbyt duża ilość tekstu na pojedynczy kadr.
…zrobili niezły bałagan!
Sam komiks jest bardzo dobrze wydany. Duży format albumowy w tym przypadku jest jak najbardziej na plus. Coś co jest sporadyczne w przypadku tego typu wydać, to okładka ze skrzydełkami. Wydawnictwo Egmont coraz częściej dodaje to w swoich pozycjach. Dzięki temu mogą umieścić kilka dodatkowych informacji, jak również zareklamować inne serie. W tym przypadku mamy informacje o konkursie im. Janusza Christy jak również serie jakie zostały laureatami tegoż wydarzenia. I muszę przyznać, że zaintrygowały mnie pozostałe tytuły, będę musiał po niektóre sięgnąć.
Afera w jaką wciągają nas dwaj bohaterowie to sposób na brak nudy. Wojtek i Rudy są tak pomysłowi, że wszystko jest dla nich nową przygodą. I nie jest ważne gdzie się znajdują. Dzięki temu komiksowi można znowu poczuć się jak dziecko, lub też wprowadzać tych młodszych w ten świat. Sam komiks jest przede wszystkim kolorowy i przejrzysty co też niewątpliwie może zainteresować tego mniejszego czytelnika. I to co chyba najważniejsze to spora dawka humory. Nie ważne ile masz lat, bo z Wojtkiem i Rudym każda chwila to uśmiech na twarzy!
Ocena: 8/10
[buybox-widget category=”book” ean=”978832812734″]