Batman Arkham: Pingwin
Wśród galerii szaleńców i geniuszy zbrodni, którzy nieustannie rzucają wyzwanie Mrocznemu Rycerzowi, postać Oswalda Cobblepota, znanego jako Pingwin, zawsze wyróżniała się na tle innych. Nie jest nadczłowiekiem, nie posiada magicznych mocy ani technologicznych cudów rodem z kosmosu. Jest dżentelmenem z parasolem, arystokratą półświatka, którego ekscentryczność skrywa głęboką, często tragiczną historię. Antologia Batman Arkham: Pingwin od wydawnictwa Egmont to wybór kluczowych opowieści, które nie tylko śledzą jego komiksowy debiut z lat 40. XX wieku, ale przede wszystkim ukazują fascynującą metamorfozę tej postaci. Od groteskowego łotra po złożonego, psychologicznie pogłębionego gangstera.
Pingwin to jeden z najstarszych i najbardziej błyskotliwych wrogów Batmana. Prześladowany w dzieciństwie z powodu swoich wyjątkowych cech, ekscentrycznego wyczucia mody i nieodłącznego parasola. Odrzucony przez rówieśników przyjaciół szukał wśród ptactwa. Wkrótce zszedł na drogę przestępstwa. Bezwzględny, mściwy, wyrachowany i pomysłowy Pingwin jawi się jako wyrafinowany dżentelmen, ale tym, co go napędza, jest potrzeba szacunku i władzy. Zaczynał od widowiskowych akcji, w których mienił się mistrzem „ptasich” zbrodni. Ostatecznie stał się wyjątkowo groźnym gangsterem.
Antologia o Pingwinie
Początki Pingwina, uwiecznione w klasycznych historiach Billa Fingera, to esencja Złotej Ery komiksu. Tutaj Cobblepot jawi się jako niemalże karykaturalny antagonista. Jego obsesja na punkcie ptaków, charakterystyczny chód i parasol pełen śmiercionośnych gadżetów były znakiem rozpoznawczym. W tych wczesnych opowieściach Pingwin był bardziej figlarnym, choć niebezpiecznym, elementem Gotham, niż prawdziwym zagrożeniem dla porządku. Był to czas, gdy złoczyńcy byli często jednowymiarowi, a ich motywacje proste, co jednak nie umniejszało ich uroku i miejsca w panteonie komiksowych ikon.
Jednak prawdziwa głębia postaci Pingwina zaczęła się ujawniać wraz z ewolucją komiksu superbohaterskiego. Scenarzyści tacy jak Alan Grant, Doug Moench czy Paul Dini podjęli się zadania przekształcenia „ptasiego” złoczyńcy w coś znacznie bardziej intrygującego. Z biegiem lat Oswald Cobblepot zrzucił z siebie łatkę groteskowego przestępcy, stając się bezwzględnym, wyrachowanym strategiem i władcą półświatka Gotham. Jego siła nie leży już w gadżetach, lecz w inteligencji, sieci kontaktów i brutalnej skuteczności. To przemiana, która ukazuje Pingwina jako człowieka napędzanego nie tylko chęcią zysku, ale przede wszystkim głęboko zakorzenionymi kompleksami i pragnieniem dominacji, by zrekompensować lata odrzucenia.
To właśnie psychologiczny aspekt postaci Cobblepota stanowi najjaśniejszy punkt tej antologii. Tom z niezwykłą precyzją analizuje, jak trauma z dzieciństwa, nieustanne upokorzenia i odrzucenie przez społeczeństwo ukształtowały jego tożsamość. Pingwin to postać tragiczna – człowiek, który desperacko pragnie szacunku i akceptacji, lecz szuka ich w najgorszy możliwy sposób. Poprzez przemoc, kontrolę i budowanie imperium strachu. Opowieści takie jak Joker’s Asylum: Penguin czy Batman: Penguin Triumphant doskonale ilustrują jego samotność, jego chłód i dystans, które są jedynie maską dla ogromnego bólu. Elegancja, którą tak ostentacyjnie prezentuje, to próba zatarcia śladów dawnych upokorzeń. Ta ambiwalencja – balansowanie między okrucieństwem a głębokim cierpieniem – czyni go jednym z najbardziej ludzkich, a przez to przerażających, wrogów Batmana.
Batman Arkham: Pingwin – Nie dla każdego
Antologia Batman Arkham: Pingwin to nie tylko portret postaci, ale także fascynująca podróż przez historię amerykańskiego komiksu superbohaterskiego. Każda zawarta w niej historia to inna epoka. Od prostych, dynamicznych narracji Złotej Ery, przez bardziej rozbudowane fabuły Srebrnej i Brązowej, aż po mroczne, introspektywne i psychologicznie złożone opowieści współczesności. Zmienia się styl rysunków – od klasycznej, nieco naiwnej kreski z lat 40.. Po mroczne, ekspresyjne ilustracje lat 90. i 2000., które doskonale oddają noir’owy klimat Gotham i wewnętrzny mrok Cobblepota. Ta wizualna i narracyjna różnorodność sprawia, że album jest nie tylko lekturą, ale i świadectwem ewolucji medium.
Podsumowując, Batman Arkham: Pingwin to kompleksowa i przemyślana antologia, która z godnością oddaje sprawiedliwość jednej z najbardziej intrygujących postaci z galerii wrogów Batmana. To znacznie więcej niż zbiór historii o przestępcy z parasolem. To pełnowymiarowy portret człowieka zniszczonego przez własne ambicje i odrzucenie, który w brutalny sposób próbuje odzyskać godność. Tom doskonale pokazuje, jak Pingwin przeszedł drogę od groteskowego łotra do psychologicznie złożonego gangstera. Niestety, ze względu na pierwsze opowieści, które są nieco archaiczne nie wszystkim przypadnie ten komiks do gustu. Tak to już jest z antologiami. Są to wyrywki, które mają pokazać szerszy obrazek. Dlatego ta pozycja jest skierowana bardziej do fanów Mrocznego Rycerza i kolekcjonerów niż casualowego czytelnika Batmana.
Ocena: 6/10
Dziękuję wydawnictwu Egmont za udostępnienie egzemplarza do recenzji.
- Tytuł: Batman Arkham: Pingwin
- Scenariusz: Bill Finger
- Rysunki: Norm Breyfogle, Kelley Jones
- Tłumaczenie: Marek Starosta
- Wydawnictwo: Egmont
- Data wydania: 24.09.2025
- Liczba stron: 240
- Cena: 119,99 zł