fbpx
Marvel ComicsRecenzje Komiksów

Avengers tom 5: Wyścig upiornych jeźdźców

Jason Aaron kontynuuje swoją przygodę z głównym tytułem o superbohaterach Marvela. Niestety Avengers tom 5: Wyścig upiornych jeźdźców tak jak i poprzedni tom nie zachwyca. Po świetnym prowadzeniu serii osadzonej w mitologii nordyckiej staje się jednym z wielu autorów, którzy nie udźwignęli ciężaru Avengers. Mam nieodparte wrażenie, że z każdym kolejnym tomem jest coraz słabiej. O ile motyw prehistorycznych Avengers jeszcze się broni, to teraźniejszość jest po prostu słaba. Dlaczego? Przekonacie się już za chwilę.

Robbie Reyes, obecny Ghost Rider, chce się pozbyć mieszkającego w nim ognistego potwora. Żeby go wypędzić, decyduje się na coś zupełnie normalnego: odprawienie egzorcyzmu nad swoim… samochodem. Problem w tym, że sławny Johnny Blaze – pierwszy Ghost Rider, a aktualnie król samego Piekła – ma wobec Robbiego własne plany. Wszystko rozstrzygnie się w szalonym wyścigu po zaświatach, podczas gdy drużyna Avengers będzie musiała się zmierzyć ze swoją… bazą, którą również opętał morderczy duch. Czy zdążą pomóc Robbiemu? I gdzie się podział Tony Stark?

O czym jest Wyścig upiornych jeźdźców?

Czy z każdym kolejnym tomem cyklu Avengers od Jasona Aarona jest coraz gorzej? Cóż takie mam wrażenie, ponieważ Avengers tom 5: Wyścig upiornych jeźdźców jest w moim odczuciu takim samym zapychaczem jak mieliśmy w przypadku komiksu Avengers tom 3: Wojna Wampirów. Jeżeli liczycie na prehistoryczny wątek, to niestety w tym albumie go nie uświadczymy. Jest on tylko delikatnie zaznaczony i dotyczy Tonego Starka. Cały tom opiera się na postaci Robbiego Reyesa i jego samochodu. Trafia do piekła gdzie musi ścigać się z Johnnym Blazem. Tym samym Jason Aaron cały tom poświęca młodemu Ghost Raiderowi. Osobiście koncept piekielnego samochodu jest ok, ale sama postać jest dla mnie najgorszym Ghost Raiderem, jaki do tej pory pojawił się w uniwersum Marvela. Osobiście wychowałem się na opowieściach z Blazem w roli głównej i do niego należy moje serce. W przypadku tego tomu pokazuje on nieco swój złowieszczy charakter.

Avengers tom 5: Wyścig upiornych jeźdźców

Jason Aaron stara się rzucić czytelnikowi coś zaskakującego co w jego odczuciu jest naprawdę dobre i super. Niestety dla wielu czytelników jest wręcz odwrotnie. Mamy tu całkowicie odsuniętych oryginalnych Avengersów, łącznie z Thorem, którego jak wiemy Aaron stara się wyciągać jak tylko może. Owszem walczą oni z piekielnymi hordami demonów u boku Daimona Hellstorma, jednak robią to na poziomie rekrutów. Szczerze to mieli oni doświadczenie z wieloma nadnaturalnymi przeciwnikami, a tu stosują standardowe metody i dziwią się, że to nie działa. Jest to zdecydowanie dość mocno naciągane. Faktem jest, że Aaron tym tomem stara się uargumentować swoją decyzję o wstawieniu Ghost Raidera do drużyny, ale czytelnicy już go zaakceptowali.

Przygody Avangers bez pomysłu

Niestety, ale główna przygoda, jaką prezentuje nam Jason Aaron w tym tomie jest słaba. Natomiast kolejny minimalny trop dotyczący wydarzeń z przeszłości wyszedł tu dużo lepiej. Chociaż nie zajmuje on wiele, ponieważ jest to raptem kilka stron. Niemniej nie oczekiwałem czegoś wielkiego w runie Aarona, ponieważ inni autorzy to robią na łamach innych komiksów takich jak Vanem czy Immortal Hulk. Tu chciałem mieć rozrywkę na jakimś poziomie. Niestety jest ona poniżej, zwłaszcza jeżeli patrzymy na dorobek scenarzysty.

Warto również wspomnieć, że w albumie Avengers tom 5: Wyścig upiornych jeźdźców znalazł się również pewien dodatek. Jest nim pierwszy zeszyt komiksu All-New Ghost Rider. Dzięki temu niezaznajomieni czytelnicy dowiedzą się jak to się stało, że Robbie Reyes stał się duchem zemsty. Dla niektórych będzie to dubel, ponieważ w ramach Wielkiej Kolekcji Komiksów Marvela został wydany tom 120 – All-New Ghost Rider: Maszyny Zemsty. Więc jeżeli czytaliście ten komiks i macie go w swojej kolekcji, końcówkę Avengers możecie odpuścić.

Nie ma co ukrywać, że im dalej, tym gorzej. Mam wrażenie, że Jason Aaron zagubił się nieco w swojej wizji i za jakiś czas powróci na właściwe tory. Niestety nie są to epickie przygody, jakie serwował nam z Thorem w roli głównej. Prowadzenie najpopularniejszej drużyny Marvela nie jet łatwym zadaniem, a Aarona stać zdecydowanie na dużo więcej.

Ocena: 4/10

Avengers tom 5: Wyścig upiornych jeźdźców okładka

Dziękuję wydawnictwu Egmont za udostępnienie egzemplarza do recenzji.

logo egmont
  • Tytuł: Avengers tom 5: Wyścig upiornych jeźdźców
  • Scenariusz: Jason Aaron
  • Rysunki: Stefano Caselli
  • Tłumaczenie: Marek Starosta
  • Wydawnictwo: Egmont
  • Data wydania: 23.11.2022
  • Liczba stron: 112
  • Cena: 49,99 zł

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *