Czwórka z Baker Street czyli młodzi pomocnicy Holmesa!
Każdy z nas zawsze chciał być w jakimś okresie swojego życia detektywem. Zwłaszcza takim jak Sherlock Holmes. Fun na tego bohatera powrócił wraz z ekranizacjami w gwiazdorskiej obsadzie. Teraz mamy szanse wrócić do wiktoriańskiej Anglii za sprawą komiksu Czwórka z Baker Street!
Baker Street to chyba najbardziej znana ulica w Londynie. Zwłaszcza wśród wielbicieli kryminałów. Wydawnictwo Egmont sięga po raz kolejny po coś nietypowego. Wiktoriański kryminał dla najmłodszych. Przyznam, że jest to bardzo intrygujące zwłaszcza, że należę do grona osób, które bardzo cenią europejskie dzieła komiksowe. Nie mogłem przejść obojętnie obok takiego tytułu jak Czwórka z Baker Street!
Trzech bohaterów Billy, Charlie i Czarny Tom są nierozłączni. Każdy pochodzi z zupełnie innego środowiska, jednak razem tworzą paczkę, której nie straszny londyński East End. Muszą lawirować pomiędzy fałszywymi żebrakami, złodziejaszkami czy degeneratami. Na szczęście trzej przyjaciele mogą liczyć na pomoc Sherlocka Holmesa, dla którego od czasu do czasu działają jako ekipa młodych ulicznych tropicieli. Pewnego razu wybranka serca Czarnego Toma zostaje porwana w biały dzień wprost z ulicy. Przyjaciele muszą natychmiast wcielić w życie plan odbicia uprowadzonej. Wykorzystują całą swoją wiedzę i umiejętności jakie nabyli od legendarnego Sherlocka Holmesa. Czego się nie robi dla miłości!
Młodzi detektywi z Baker Street.
Czwórka z Baker Street tom 1: Tajemnicze porwanie to świetna opowieść dla dużych i małych. W komiksie autorstwa Jean-Blaise Djian znajdziemy wszystko z czym kojarzy się na wiktoriański Londyn. Przygoda, pościgi i masa typów spod ciemnej gwiazdy. Opowieść o młodocianych detektywach jest bardzo dynamiczna, nie pozwala czytelnikowi się nudzić. Pomimo tego, że komiks Czwórka z Baker Street skierowany jest bardziej do młodych czytelników, rodzice również będą się przy nim dobrze bawić. Historia jest po prostu dobrze napisana. Coś co może zdziwić ilość głównych bohaterów. Jest ich trzech a w tytule jest ich czwórka. Na szczęście wszystko się wyjaśnia pod koniec albumu. Chłopcy w swojej podróży trafiają w rozmaite miejsca takie jak zaułki, pubu czy odwiedziny u króla żebraków. W międzyczasie powoli poznajemy wcześniejsze losy każdego z bohaterów co też jest ważne dla obecnej opowieści.
Za warstwę graficzną odpowiada David Etien, francuski rysownik i ilustrator. Jest wielkim fanem czasów wiktoriańskich co zdecydowanie widać. Styl jaki reprezentuje jest bardzo cartoonowy, przypominający wręcz seriale animowane. Warto jednak zwrócić uwagę na świetne detale w drugim planie jak i architekturę Londynu. Na dynamikę nie ma co narzekać. Jest jest bardzo dużo, nawet na twarzach bohaterów przez co czasami staja się wręcz karykaturalne. Jednak w tej konwencji to pasuje. Dodaje to pędu całej opowieści. Nie zmienia to faktu, że z komiksu Czwórka z Baker Street mógłby być świetny serial animowany.
Czwórka z Baker Street konta Sherlock Holmes.
Jeżeli chodzi o samo wydanie, to Czwórka z Baker Street tom 1: Tajemnicze Porwanie to gabarytowo klasyczny album. Dokładnie taki sam jak w przypadku przygód Asteriksa, Sherlocka Holmesa czy Thorgala. To co lubię w tego typu albumach to to, że nie ma w nim zbędnych reklam czy innego wypełniacza. Zapewne w drugim tomie się to zmieni, jednak na tę chwilę można się cieszyć samym komiksem. Oczywiście jest to pierwszy epizod przygód wesołej paczki i na kolejny trzeba będzie poczekać do lipca 2019. Czyli nie tak długo.
Czwórka z Baker Street to nie to co Sherlock Holemes: Crime Alleys, ale przedstawia podobny klimat. Sprawa porwania niby jest banalna, ale podejście do tematu Jean-Blaise Djian ma bardzo dobre. Widać, że odrobił lekcje związaną z legendarnym detektywem. Owszem sam Holmes pojawia się tu tak naprawdę gościnnie, ale to przecież nie o nim jest ten komiks. Mam nadzieję, że w kolejny tom utrzyma ten poziom i również będę się przy nim świetnie bawił. Czwórka z Baker Street to komiks godny polecenia nie tylko dla najmłodszych. To świetna propozycja na wspólne czytanie opowieści przygodowej. Zdecydowanie czekam na kolejny album.
Ocena: 8/10
Dziękuję wydawnictwu Egmont za udostępnienie egzemplarza do recenzji.
- Tytuł: Czwórka z Baker Street tom 1: Tajemnicze Porwanie
- Scenariusz: Jean-Blaise Djian, Olivier Legrand
- Rysunki: David Etien
- Tłumaczenie: Ernest Kasperski
- Wydawnictwo: Egmont
- Data wydania: 27.03.2019 r.
- Liczba stron: 56
- Cena: 34,99 zł
Zapowiada się naprawdę ciekawy komiks:)
Egmont staje się liderem na rynku komiksów;)
Zdecydowanie jest to lider od kilku lat. Zwłaszcza jeżeli może wydawać Marvela, DC i komiksy Europejskie.
Nie przepadam za komiksami, ale po ten chętnie bym sięgnęła. 😀
Niesamowite jest, jaką popularnością cieszy się obecnie Sherlock 🙂 Nawet jeśli pojawia się gościnnie, to od razu ubarwia całą opowieść!
Z ciekawości przeczytam, jestem wielkim fanem Holmesa.
Polecam również inne tytuły komiksowe z Holmesem. Naprawdę warto.
Jak byłam mała, to bawiłam się w detektywa i podglądałam sąsiadów 😛
Komiks zapowiada się świetnie. Szansa, że po niego sięgnę, jest nikła, bo nie czytam komiksów, ale cieszy mnie, że wydawnictwa proponują też taką formę rozrywki 🙂
Cały czas zastanawiam się nad komiksami. Nigdy nie miałam bliższej styczności z nimi i szukam czegoś ciekawego, co rzeczywiście mogłoby mnie wciągnąć. Tak, żebym się przypadkiem nie zniechęciła. Czy ten tytuł byłby odpowiedni na pierwszy kontakt?
O jaki fajny pomysl – odswiezony, wzbogacony o postacie mlodych detektywow z niesmiertelnym Sherlockiem Holmesem i na magicznej, czy mocno dzialajacej na wyobraznie Baker Street. Genialne.
Pingback: Czwórka z Baker Street tom 2 - Sprawa Rabukina - Czytaj Komiksy
Pingback: The Wicked + The Divine tom 2 – Fandemonium - Czytaj Komiksy
Pingback: Czwórka z Baker Street Tom 8: Sfora z Limehouse - Recenzja | Czytaj Komiksy
Pingback: Czwórka z Baker Street Tom 9: Treser Kanarków | Czytaj Komiksy