Star Wars Komiks – Generał Skywalker
Dwuzeszytowy Star Wars Komiks – Generał Skywalker to kolejny pozycja wydana przez Mandragorę. Pierwotnie komiks został wydany w dwóch zeszytach 2/06 i 3/06. Tym razem przedstawiono historię z udziałem Luka Skywalkera, który wraz z grupą rebeliantów szuka dogodnego miejsca na kolejną bazę. Za scenariusz odpowiedzialnym jest Ron Marz, który wraz z rysownikiem Nicola Scott’em prezentuje nam historię bardziej poważną. W porównaniu do poprzedniego komiksu Tag i Bink Kopnęli w kalendarz, który wcześniej został wydany przez Mandragorę. I przede wszystkim trzeba przyznać, że jest to bardzo interesująca pozycja. Łączy ona niejako czasy Republiki z czasami Imperium. Warto zauważyć, że przy obecnej polityce wydawnictwa Marvel ten komiks trafił do Legend i nie jest kanoniczny.
O czym jest Star Wars Komiks – Generał Skywalker?
Akcja Star Wars Komiks – Generał Skywalker rozpoczyna się w bliżej nieokreślonym czasie i opowiada historię kilku rebelianckich myśliwców, które na odległej niezamieszkałej planecie szukają miejsca pod kolejną bazę do nasłuchu imperialnych meldunków. Planeta jest tak odległa, że nie ma nawet nazwy i pokryta jest gęstą dżunglą. Kiedy Luke oddala się od grupy w celu zbadania okolicy natyka się w lesie na wrak kanonierki klonów i groby. Tak, kanonierki, którą znamy zarówno z filmów jak i serialu Wojny Klonów. Kiedy odnosi wrażenie, że jest obserwowany następuję atak Imperim. Rebelianci pod naporem przeważających liczby szturmowców rozbiegają się próbując zorganizować obronę. Kiedy sytuacja robi się coraz bardziej beznadziejna z pomocą przychodzi im zaginiony przed wielu laty żołnierz z armii klonów. W drugim zeszycie Luke Skywalker przeciąga na swoją stronę żołnierza klonków. Dzięki jego pomysłowi przeprowadzają oni brawurowy atak na siły imperium dzięki, któremu udaje się im dostać do swoich statków i opuścić planetę.
Podsumowując Star Wars Komiks – Generał Skywalker to całkiem dobra opowieść. Przyzwoicie opowiedziane i dobrze narysowana, oczywiście można by się czepiać, że postacie tak dobrze nam znane z filmów nie bardzo przypominają nam ich ekranowy wizerunek. Ale moim zdaniem nie jest to jakaś wielka wada. Najważniejsze, że sam scenariusz broni się wiarygodnością opowieści, która wpisuje się w ogólnie przyjęty kanon. Szkoda tylko, że tak krótka forma nie pozwala bardziej rozwiną fabuły, spłycając ją tak naprawdę do krótkiego zarysu samej opowieści i skupieniu się na scenach akcji. A szkoda, bo można by rozwinąć wątek zaginionego klona. Polecam te dwa zeszyty waszej uwadze.
Ocena: 7/10
- Tytuł: Star Wars Komiks – Generał Skywalker
- Scenariusz: Ron Marz
- Rysunki: Nicola Scott
- Kolory: Michael Atiyeh
- Okładka: Tommy Lee Edwards
- Tłumaczenie: Orkanaugorze
- Wydawnictwo: Mandragora Sp. z o.o.
- Data wydania: 2006 r.
- Liczba stron: 2 x 24
Pingback: Star Wars: Luke Skywalker – Legendy - Recenzja | Czytaj Komiksy