fbpx
Marvel ComicsRecenzje KomiksówStar Wars Komiks

Star Wars tom 2: Operacja Gwiezdny Blask

Kolejny tom komiksowych Gwiezdnych Wojen jest już w sprzedaży. Star Wars tom 2: Operacja Gwiezdny Blask, bo o nim mowa to dalsze losy bohaterów znanych z klasycznej trylogii. Historia rozgrywa się pomiędzy Imperium Kontratakuje, a Powrotem Jedi, dlatego Charles Soule ma duże pole do manewrów. No może poza Hanem Solo, który jak pamiętamy z filmu jest zamrożony w karbonicie. Nie przeszkadza to jednak autorom rozwijać inne wątki, jak również wstawiać smaczki dla fanów jak, chociażby rodzice Poe Damerona. Przyznam szczerze, że coraz bardziej podoba mi się ta seria. Chociaż ma też swoje minusy i dość głupkowate rozwiązania.

Komandor Ellian Zahra otrzymała od budzącego grozę Dartha Vadera zadanie wytropienia niedobitków rebelianckiej floty rozproszonych po galaktyce od czasu bitwy o Hoth. Ale co się kryje za jej gorzkim, osobistym dążeniem do zemsty na księżniczce Lei? Kiedy na światło dzienne wychodzi ważna tajemnica, cenę za jej ujawnienie zapłacą Czwarta i Siódma Dywizja Rebelii! Luke Skywalker, Wedge Antilles i Shara Bey muszą ruszyć do jednej z największych kosmicznych bitew przeciwko chmarze myśliwców TIE! Tymczasem Leia formuje nową elitarną jednostkę pilotów, którzy przeniosą walkę z powrotem na terytorium Imperium. Rodzi się eskadra Gwiezdny Blask!

O czym jest komiks Star Wars tom 2: Operacja Gwiezdny Blask

Za scenariusz tak jak w przypadku komiksu Star Wars tom 1: Ścieżka przeznaczenia odpowiada Charles Soule. I śmiało można powiedzieć, że radzi sobie bardzo dobrze, a jego doświadczenie w uniwersum Gwiezdnych Wojen cały czas się powiększa. Nie tylko za sprawą komiksów. Operacja Gwiezdny Blask to komiks, który można podzielić na dwie historie. W pierwszej z nich poznajemy nieco przeszłość komandor Ellian Zahry, który ma pewne osobiste porachunki z Leią Organą. I tu Charles Soule bardzo dobrze wpisuje cały wątek pomiędzy filmy i motywy z klasycznej trylogii. Mamy tu odwołania do Tarkina oraz pierwszej Gwiazdy Śmierci. Naprawdę aż miło się to czyta, bo widać tu spójność pomiędzy filmami a komiksem. Wcześniej zdarzały się sytuacje, w których filmy czy seriale po pewnym czasie kłóciły się z komiksowymi przygodami niektórych bohaterów. Ciekawym zabiegiem jest spojrzenie tym razem ze strony Imperium na obecnie trwający konflikt. Oczywiście nie brakuje również rozwijania wątku rozproszonej floty rebeliantów. Jednak w pierwszej części komiksu to Zahra jest najważniejsza.

Star Wars tom 2: Operacja Gwiezdny Blask

Druga historia opowiada o misji rebeliantów, którzy muszą znaleźć sposób na nowe szyfrowanie kodów. I tu z pomocą przychodzi C-3po, co jest niewątpliwie miłym zaskoczeniem. Charles Soule wykorzystuje również uratowanego w poprzednim tomie Lobota i po raz kolejny pokazuje jak ważny jest on dla Lando Carlisiana. I to ten drugi najlepiej prezentuje się w tej opowieści. Po raz kolejny musi się zmagać z dylematami moralnymi, jak również wychodzi natura przemytnika. Soule pokazuje nam także, ciemną stronę sojuszu rebeliantów. Jest to miłe zaskoczenie. I chociaż ta opowieść jest mniej interesująca niż pierwsza to kilka zawartych w niej motywów dają szanse na dalszy rozwój fabularny. Ciekawostką jest również brak Luke’a Skywalkera w tym tomie. Pojawia się on raptem w dwóch czy trzech kadrach. Dla mnie jest to zdecydowanie plus, ponieważ jak pamiętamy z filmu Imperium Kontratakuje, nie jest on obecnie w najlepszej formie.

Star Wars komiks i jego blaski.

Jeżeli chodzi o warstwę graficzną to mamy tutaj dwóch rysowników. Są nimi Ramon Rosanas i Jan Bazaldua. Prace tego pierwszego polscy czytelnicy mogli już zobaczyć na łamach komiksu Astonishing X-Men tom 1. I to właśnie Ramon Rosanas w tym zestawieniu wygrywa. Jego prace są wykonane na naprawdę dobrym poziomie, bohaterowie przypominają swoje filmowe pierwowzory a od imperialnych oficerów bije majestatem. Dużo gorzej jest w drugiej części tego tomu. Jan Bazaldua to zupełnie nie mój klimat. Bohaterowie w jego wykonaniu wyglądają jakby dostali alergii po ugryzieniu pszczoły. Twarze są napompowane i pulchne. Na szczęście broni się rysunkami myśliwców i bitwy w przestrzeni kosmicznej.

Star Wars tom 2: Operacja Gwiezdny Blask to bardzo dobra kontynuacja. Charles Soule czuje klimat uniwersum Gwiezdnych Wojen i świetnie wypełnia luki pomiędzy epizodami z klasycznej trylogii. Fani serii będą zadowoleni, a nowi czytelnicy mogą łatwo wejść w ten świat za sprawą właśnie tych komiksów. Nie potrzebują oni dużej wiedzy, bo wystarczą tylko filmy. Więc jeżeli zastanawiacie się, czy wyruszyć w podróż do bardzo odległej galaktyki to powiem Wam, że zdecydowanie warto.

Ocena: 7/10

Star Wars tom 2: Operacja Gwiezdny Blask okładka

Dziękuję wydawnictwu Egmont za udostępnienie egzemplarza do recenzji.

logo egmont
  • Tytuł: Star Wars tom 2: Operacja Gwiezdny Blask
  • Scenariusz: Charles Soule
  • Rysunki: Ramon Rosanas, Jan Bazaldua
  • Tłumaczenie: Bartosz Czartoryski
  • Wydawnictwo: Egmont
  • Data wydania: 29.09.2021 r.
  • Liczba stron: 120
  • Cena: 39,99 zł

4 komentarze do “Star Wars tom 2: Operacja Gwiezdny Blask

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *