Komiksy dla dzieci – top 5 komiksów dla najmłodszych
Komiksy zawsze są kojarzone z czymś dla dzieci. Komiksy dla dzieci to obecnie świetna forma, która może mówić o trudnych sprawach. Dzięki temu możemy nie tylko uczyć i bawić, ale również uświadamiać.
Od kiedy zostałem ojcem postanowiłem, że będę zaszczepiać moją pasję również mojemu synowi. W ciągu dnia czytam komiksy dla dzieci, a wieczorami siadam do Avengersów czy Spawna. Bardzo mnie cieszy, że obecnie na naszym rynku jest naprawdę bardzo duży wybór tytułów właśnie dla najmłodszych. Dlatego postanowiłem zebrać listę moich ulubionych komiksów dla dzieci, które czytam razem z moim synem. Co ciekawe nie tylko Egmont ma w swojej ofercie takie tytuły. Zresztą sami zobaczycie jak wygląda zestawienie.
Ernest i Rebeka
Genialna opowieść pełna humoru dla dzieci i dorosłych. Główna bohaterka Rebeka ma sześć lat i choruje częściej niż inne dzieci. Ma słaby system odpornościowy. Na domiar złego rodzice coraz częściej się kłócą i myślą o rozwodzie. Pewnego dnia w życiu Rebeki pojawia się niespodziewany przyjaciel – mikrob Ernest. Zaczyna uczyć ją jak być mikrobem, dzięki czemu będzie jej łatwiej pokonać nie tylko choroby, ale i codzienne kłopoty.
Ernest i Rebeka jest komiks dla dzieci, który bardzo oddziałuje na nasze emocje. Chwilami wesoły, chwilami smutny, ale zawsze mądry. Należy on również do linii wydawniczej – Komiksy są Super!, w której są równie takie komiksy, jak Lou!, Ptyś i Bill oraz Studio Tańca. Przedstawione w niej historie są humorystyczne i świetnie narysowane. Należą do bestselerów rynku europejskiego. Ernest i Rebeka to komiks wyjątkowy, na początku myślałem, że to tylko zwykła historia. Obecnie po przeczytaniu go kilkakrotnie razem z moim 3-letnim synem widzę jak wiele ma wartości edukacyjnych. Nawet w przypadku tak młodego czytelnika. Ciężkie tematy i problemy są tu bardzo dobrze przemycone. Obecnie na naszym rynku są dostępne pierwsze dwa tomy. Kolejny w przygotowaniu. Już się nie mogę doczekać, bo razem z synem jesteśmy nim oczarowani.
Amulet
Komiks Amulet opowiada o Emily, Navinie i ich mamie, którzy chcą zacząć wszystko od nowa. Przeprowadzają się do tajemniczej posiadłość, do której pewnej nocy wślizguje się coś przerażającego. Mama zostaje porwana, a jedynym ratunkiem jest właśnie rodzeństwo. Muszą ją sprowadzić z powrotem. Ta podróż odmieni ich całe życie.
Amulet może nie należy do kategorii komiksy dla dzieci, a bardziej do komiksy dla młodzieży. Porywa on już po pierwszych stronach i chcemy więcej. Co prawda komiks trzyma się trochę oklepanych rozwiązań, jednak Kazu Kibuishi robi to świadomie. Robi to z rozwagą dzięki czemu dostajemy komiks, który jest przyjemną lekturą. Historia rozkręca się bardzo szybko i praktycznie cały czas pędzi. Trzyma młodego czytelnika w ryzach i pozostawia z pytanie. Co dalej? Zdecydowanie coś dla nieco starszych czytelników.
Ryjówka Przeznaczenia
Komiks dla dzieci o ryjówkach, czyli niewielkich, ruchliwych i wiecznie głodnych ssakach. Mało kto wie, że ryjówki mają swoje mrożące krew w żyłach przygody. Gdy w ich lesie pojawia się Czarny Nieprzyjaciel, wróg wszystkiego, muszą szukać ratunku dla siebie i całej doliny. Jednak jest pewna stara przepowiednia o ryjówce przeznaczenia, która ma im pomóc w walce.
Tomasz Samojlik tworzy opowieść o małych ssakach, które stają przeciwko wielkiemu złu. Niby w prostej ekologicznej opowieści czytelnik widzi jak ważną wartością jest przyjaźń. Pierwotnie podchodziłem sceptycznie do tego komiksu, jednak z biegiem czasu uważam, że jest on fascynującym komiksem dla dzieci. Zwłaszcza że przekazuje bardzo ważne wartości dla młodego czytelnika. No i ma swoją kontynuację, o którą miałem przyjemność recenzować – Norka Zagłady. Komiks został tak dobrze przyjęty, że przygody mały stworzonek można śledzić w całkiem pokaźnej już kolekcji.
Rufus Wilka w owczej skórze
Młody wilk Rufus nie do końca wie co to znaczy być wilkiem. Ma na to duży wpływ to, że został adoptowany przez rodzinę owiec. Nie rozumie, dlaczego inne zwierzęta się go boją i starają się omijać go szerokim łukiem. Dlatego trafiał wcześniej od rodziny do rodziny. Teraz trafia do świata, w którym zaczyna odkrywać kim tak naprawdę jest i dlaczego wzbudza strach wśród innych.
Warszawski autor o pseudonimie Sztybor razem z rysowniczką Agnieszką Światek stworzyli genialny komiks dla dzieci. Niby prosta historia, która pokazuje nam, że nie warto oceniać książki po okładce. Niesie ona ponadczasowe wartości mówiące o akceptacji samego siebie, jak również akceptacji społecznej. Rufus Wilk w Owczej Skórze pokazuje również jak cieżko jest adoptowanym dzieciom. Historia niejednokrotnie wzrusza i przede wszystkim uczy, że należy walczyć ze stereotypami. Tu link do mojej recenzji – rufus wilk w owczej skórze.
Bardzo dzika opowieść
Coś dziwnego dzieje się w Lesie Złamanych Serc. Jego obrońca ryś gdzieś przepadł, gang psubratów terroryzuje okolice, a porzucone na leśnym parkingu zwierzęta są ciągle obserwowane przez sowę z rozdwojeniem jaźni. Zagubiona kotka, papużka, żółw i patyczak muszą zmierzyć się z przeciwnościami losu i odbyć niesamowitą przygodę.
Tomasz Samojilik to ekspert, jeżeli chodzi o kreowanie i przemycanie pięknych motywów związanych z naturą. Bardzo dzika opowieść jest bardzo mądra, wzruszająca i zabawna. Pokazuje młodemu czytelnikowi, czym jest prawdziwa przyjaźń i że warto szukać swojego miejsca na świecie.
Najlepsze komiksy dla dzieci
Tak prezentuje się lista najlepszych komiksów dla najmłodszych. Bardzo mnie cieszy, że jest ona różnorodna i coraz więcej polskich wydawnictw poszerza swoją ofertę o te tytuły. To już nie tylko Egmont, ale również Kultura Gniewu czy też Planeta Komiksów. Z czystym sumieniem polecam każdą z pozycji, która znalazła się na tej liście, bo każdy z tych komiksów mam w swoich zbiorach. Jeżeli ktoś szuka prezentu dla młodego fana komiksu lub alternatywy opowiadającej o trudnych sprawach to śmiało. Komiksy dla dzieci potrafią uczyć również dorosłych, a przede wszystkim wspólnego spędzania czasu przy dobrej lekturze.
Dziecko jeszcze za małe, ale na pewno będę jej proponować komiksy 🙂
My ostatnio zakupiliśmy Smerfy oraz Tytus, Romek i Atomek. Córce uwielbia wszystko, co można czytać, więc jest zachwycona 🙂 Może jak już przerobi to, co ma, skusimy się na kolejne. Bardzo podoba mi się wygląd tego o Rebece 🙂
Komiks Smerfy nie jest rewelacyjny, zdecydowanie gorszy niż serial, który chyba każdy zna. Tytus, Romek i Atomek to klasyka polskiego komiksu. Ernesta i Rebeke zdecydowanie polecam, tak jak pisałem jestem nim wprost oczarowany.
Ale który z komiksów o smerfach nie jest rewelacyjny? Bo ja mam ich kilkanaście i jakieś 90% mi się podoba. Zwłaszcza te większe i ładniejsze wydania. Nie uważam też za słuszne porównywanie ich do serialu, chociaż jest niezły.
Prędzej nie urzekł mnie Tytus.
Jeżeli chodzi o serial, to będą porównania tego nie unikniemy. Cieszy mnie to, że należysz do grona, tych osób co stawiają kreskę oddzielającą serial od komiksu. Jeżeli chodzi o tytuły to tak naprawdę od tomu 20+ czyli te, którymi nie zajmował się Peyo. No i oczywiście dziwny twór, jakim jest Smerfy i wioska dziewczyn.
Dzięki za polecenie, syn właśnie zaczyna przygodę z komiksami 🙂
Bardzo mi miło.
u mnie też ostatnio komiksowo <3 uwielbiam czytać komiksy, nawet takie dla dzieci 😀
I bardzo dobrze. Komiksy dla dzieci są czasami dużo lepsze niż te dla dorosłych.
Pamiętam jeszcze jak czytałem Giganta jak byłem mały 😀
Giganty były świetne. No i to były jedne z pierwszych komiksów jakie miały panoramę na grzbietach w naszym kraju.
A propos zdania z leadu – moja matura z polskiego miała odwrotną tezę.
A jaki dokładnie był temat i wnioski ?
Oj, ja się już kompletnie na tych „nowoczesnych” komiksach nie znam… Haha… Tyle lat minęło, odkąd je czytałam!
Uwielbiam Ernesta i Rebekę! To naprawdę cudna historia!
Hmm, sama nie jestem czytelniczką komików, ale jakieś muszę podrzucić moim córkom, może one polubią. W razie co, skorzystam z Twoich podpowiedzi 😉
Szalenie mi sie podoba jak różnorodnym stał sie komiks. Za moich czasów był tylko Tytus i Kapitan Żbik
Zapisuje sobie tytuł „Amulet”, jestem pewna, ze spodoba sie synowi, jest fanem komiksów 🙂 Magia, tajemnice, podróże, to coś dla niego 🙂 Pozdrawiam serdecznie!
Pingback: W cieniu drzew tom 2: Podmuch zimy - Recenzja | Czytaj Komiksy